Nasza podróż to wyprawa na pustynię. Bajkowo piękną, niedostępną i wyjątkowo malowniczą. Jordania - Beduini, pustynny wiatr, zapach ogniska i miliony gwiazd na czarnym niebie. Dla tych, którzy naprawdę kochają wolność.
Pustynia Wadi Rum, czyli spektakularne widoki, czerwone piaski, kaniony i niesamowite skalne formacje. Tu znajdziemy się już w parę godzin po wylądowaniu w Jordanii. Czy warto lecieć tak daleko aby zobaczyć trochę piachu i kruszące się skały? Wielu znawców pustyni jest zgodnych co do jednego – trudno znaleźć na świecie bardziej mistyczne i tak porażające pięknem miejsce. Dlatego po pierwszej nocy w znakomitym butikowym campie od razu ruszamy wgłąb oceanu z czerwonego piasku. Wadi Rum jest pustynią, która mówiąc szczerze wyrywa z butów. Gdyby tak nie było, nie byłaby plenerem dla wielu filmowych produkcji. Nakręcono tu m.in. Star Wars, Marsjanina, Lawrence’a z Arabii, Czerwoną Planetę, Transformers czy Prometeusza. Od 2011 roku Wadi Rum wpisana jest na listę światowego dziedzictwa Unesco.
Odsłona pierwsza – przez cztery dni będziemy wędrowali przez pustynię wraz z naszymi opiekunami i gospodarzami tego miejsca – Beduinami. Nasza karawana z wielbłądami będzie przemierzała zupełnie nieturystyczną część pustyni. Nie będziemy na wielbłądach jechać. Przez pustynię będziemy szli – tak właśnie odbywały się od wieków prawdziwe karawany. Prawdopodobnie nie spotkamy tam przez trzy dni nikogo. Cztery noce spędzone na pustyni pod gwiazdami przy beduińskim ognisku to marzenie wielu podróżników. Na dodatek o nic nie musimy się martwić. My wraz z Beduinami zadbamy o Waszą wodę, jedzenie i noclegi. Będziemy je dla Was organizować z największą starannością. Jeśli komuś dokuczać będzie chłód pustynnej nocy, mamy dla chętnych również namioty. Wszystko będzie przygotowane a Wy spędzicie ten wyjątkowy czas w ciszy i w niepowtarzalnej scenerii, gdzie teoretycznie nie ma nic – a paradoksalnie jest więcej i bogaciej niż w zadeptanym i przeładowanym bodźcami cywilizacyjnym raju.
Odsłona druga – Petra. W ostatnim dniu wyprawy dajemy Wam wybór. Po powrocie do naszego uroczego campu, wielbiciele pustyni mogą w cywilizowanych warunkach oddać się nadal medytacji. Chętnych na jednodniową podróż do kolejnej perełki Jordanii zabieramy do Petry. Miasto wykute w skale – ruiny miasta Nabatejczyków, którego rozkwit miał miejsce w czasach antycznych, w III w.p.n.e do I w.n.e. Petra była wtedy stolicą królestwa Nabatejczyków. Położona jest w skalnej dolinie, do której prowadzi jedna wąska droga wśród skał. Petra słynie z licznych budowli wykutych w skałach, których kunszt architektoniczny jest trudnym do wyobrażenia nawet dziś, przy współczesnej dostępnej technologii. Wykuta w skale piętrowa budowla Al-Chazna (foto)– zwana „Skarbcem Faraona” – posłużyła w filmie Indiana Jones i ostatnia krucjata jako świątynia chroniąca Świętego Graala.
Beduini (arab. بدو badū) – koczownicze lub półkoczownicze plemiona krajów arabskich, Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu. Nazwa wywodzi się od arabskiego określenia pustyni i zamieszkujących ją koczowników.
Do XX wieku głównym zajęciem Beduinów była hodowla (wielbłądów, owiec i kóz). Niektóre klany Beduinów mieszkają w namiotach i odbywają dalekie wędrówki ze swoimi stadami w poszukiwaniu pastwisk. Chów zwierząt jednak nie zapewnia im wystarczających środków do życia. Beduini byli odrębnym społeczeństwem podległym własnym przywódcom. Często rabowali karawany w tym również te, które podróżowały do Mekki. Każdy władca danego państwa musiał liczyć się z siłą Beduinów. Służyli również do tłumienia buntów chłopów. W Egipcie sprawowali kontrolę nad żeglugą w delcie Nilu.
Do Jordanii nie wymaga się szczepień, które wykonuje się przed podróżą do Afryki Subsaharyjskiej. Zalecane są wyłącznie szczepienia na dur brzuszny, żółtaczkę A i B oraz tężec. W Jordanii nie występuje Malaria.
Warto ograniczyć objętość i wagę swojego bagażu, należy jednak zabrać ze sobą następujące rzeczy: śpiwór do 5 C, bidon na wodę, ciepły polar lub sweter, przewiewne spodnie z długimi nogawkami, buty lekkie za kostkę, sandały letnie, czapka z daszkiem lub kapelusz, niewielki plecak, okulary przeciwsłoneczne z filtrem UV, krem z filtrem min. 30%, żel antybakteryjny, około 50 Euro lub równowartość w $ na drobne wydatki, napiwki etc.
Wizę wyrabiamy przy wjeździe do Jordanii. Jako dokument tożsamości wymagany jest paszport, ważny przynajmniej przez kolejne 6 miesięcy od daty wjazdu.
WYLOT: | LĄDOWANIE: | DATA | CZAS ODLOTU | CZAS PRZYLOTU |
---|---|---|---|---|
dowolne lotnisko świata | Amman | 10 maja 2025 | 6:00 | 11:00 |
Amman | dowolne lotnisko świata | 16 maja 2025 | 9:00 | 16:00 |
Dominik Skurzak – wychowany w Afryce fotoreporter, dziennikarz, publicysta i wydawca. Autor National Geographic. Założyciel firmy wyprawowej Africa-Point.
lub